Sowiniec Sowiniec
446
BLOG

Cieszmy się, bo mamy z czego

Sowiniec Sowiniec Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 68
      Z dr. Jerzym Bukowskim, rzecznikiem Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, rozmawia Rafał Stefaniuk
       - Obchodzimy dziś Narodowe Święto Niepodległości. Pamiętajmy jednak, że dzień 11 listopada jest jedynie datą symboliczną. Dlaczego świętujemy tego dnia?
       - Taką datę przyjęto w dwudziestoleciu międzywojennym. Kojarzy się ona zarówno z zakończeniem I wojny światowej, jak i z rozbrajaniem Niemców przez Polską Organizację Wojskową. Warto zwrócić uwagę, że przez wiele lat trwały po 1918 roku dyskusje nad ustanowieniem terminu Święta Niepodległości, zgłaszano bowiem konkurencyjne propozycje, np. 3 maja. Ostatecznie wybrano jednak 11 listopada i właśnie ten dzień dzisiaj świętujemy.
       - W akcie odzyskania niepodległości więcej było naszego wkładu czy może zbiegów okoliczności?
        - Historia jest sumą zbiegów okoliczności, ale należy aktywnie je wspomagać bądź nawet kreować. Gdyby Polacy zachowali w okresie I wojny światowej bezczynność i biernie czekali na to, co przyniesie rozwój wypadków, II Rzeczpospolita mogłaby powstać w bardzo okrojonym kształcie terytorialnym i bez dużego znaczenia politycznego.
       - Ciągle żywy jest spór, komu Polska zawdzięcza najwięcej w związku z aktem niepodległości. Kto, w Pana ocenie, jest ojcem naszej suwerenności?
         - Do końcowego sukcesu symbolizowanego datą 11 listopada przyczyniły się i wysiłek zbrojny Legionów Józefa Piłsudskiego, i talenty dyplomatyczne Romana Dmowskiego, i pozycja, jaką cieszył się na całym świecie Ignacy Jan Paderewski, a także odwieczne pragnienie wolności większości Polaków. Nie bez znaczenia były także wielkie zmiany na mapie Europy będące wynikiem wojennych zmagań, a szczególnie rozpadu wszystkich państw zaborczych.
       - Dlaczego powinniśmy wspominać dzień powrotu na mapy świata?
     - Obowiązkiem każdego pokolenia jest kultywować pamięć o osiągnięciach poprzednich generacji, zwłaszcza jeżeli były skuteczne. Bez zakorzenienia się w przeszłości i wspominania tak sukcesów, jak błędów z dawnych lat nie zbuduje się tożsamości narodowej i wspólnoty państwowej.
      - Obchodzone przez nas święta państwowe mają radosny charakter. Mimo to próba zarażenie Polaków radością przez prezydenta Bronisława Komorowskiego przemieniła się w groteskę. Potrafimy mądrze cieszyć się z naszych sukcesów?
       - Jeszcze nie bardzo umiemy wyrażać radość. Przez wieki zaborów i okupacji oraz przez lata komunistycznego zniewolenia wykształciliśmy martyrologiczne formy obchodzenia świąt narodowych. A przecież oddając hołd naszym bohaterom i wspominając przelaną przez nich krew, powinniśmy robić to radośnie, z podniesioną głową i z optymistycznym nastawieniem. W kontekście uroczystości 11 listopada mówi się o Marszu Niepodległości i o marszu organizowanym przez KOD.
      - Obawia się Pan konfrontacji między uczestnikami obu tych zgromadzeń?
      - Obawiam się i jest mi przykro, że nawet w takim dniu dochodzi do politycznie motywowanych awantur ulicznych. Ubolewam nad tym, ale takie są prawa demokracji, z których mogą korzystać również osoby, środowiska i organizacje dążące nade wszystko do rozróby i próbujące ustawić jedynie siebie w roli prawdziwych patriotów. Może w setną rocznicę odzyskania niepodległości będzie inaczej?
        - A dziś gdzie będzie można spotkać dr. Jerzego Bukowskiego?
      - Zostałem zaproszony przez prezydenta RP (prywatnie mojego młodszego kolegę z tzw. niepokornego harcerstwa krakowskiego) na warszawskie uroczystości ze szczególnym uwzględnieniem oficjalnego ogłoszenia w Belwederze awansu generalskiego dla śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, o co zabiegałem - jako reprezentant prasowy „pierwszego polskiego oficera w NATO” oraz rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie - od ponad 12 lat.
       http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/170029,cieszmy-sie-bo-mamy-z-czego.html
Sowiniec
O mnie Sowiniec

filozof-fenomenolog, autor "Zarysu filozofii spotkania" i "Filozofów o godnym życiu", harcerz, publicysta prasy krajowej i polonijnej, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, były reprezentant prasowy pułkownika/generała Ryszarda Kuklińskiego w Polsce

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura