Sowiniec Sowiniec
696
BLOG

Spęd politycznych impotentów

Sowiniec Sowiniec Polityka Obserwuj notkę 82

          Najważniejszym i w zasadzie jedynym tematem dyskusji na temat wczorajszego marszu opozycji po ulicach Warszawy są różnice zdań co do jego liczebności. Policja znacznie ją zaniża, organizatorzy oraz zdominowany przez Platformę Obywatelska stołeczny magistrat wręcz przeciwnie.

         I to jest najlepszy komentarz do politycznego znaczenia sobotniej imprezy. Nie pozostało z niej nic w sensie programowym, nie przebiła się żadna idea, nie zaświtała ani jedna godna zapamiętania myśl, zabrakło jakiejkolwiek koncepcji programowej. Dominowały rytualne hasła przeciw rządowi, puste deklaracje o potrzebie pozostania w Europie (z której obecne władze bynajmniej nie zamierzają nas wyprowadzać), szumne zapowiedzi rozliczenia tych, którzy jakoby łamią Konstytucję.

         Nikt z przemawiających nie powiedział nic odkrywczego, nie zarysowano choćby zrębów programu na najbliższą przyszłość, nie określono priorytetowych celów, nie zaproponowano żadnych pozytywnych rozwiązań. Marsz przebiegał pod znakiem bezpłodnej negacji, biernego rozżalenia oraz nie tajonej tęsknoty za tym, co było przed podwójną wyborczą wygraną Prawa i Sprawiedliwości.

        W stosunku do reprezentowanych w tej manifestacji sił politycznych można z pełnym uzasadnieniem zastosować stare powiedzenie

          „Krytyk i eunuch z jednej są parafii,

          obaj wiedzą jak trzeba, żaden nie potrafi”.

 

Sowiniec
O mnie Sowiniec

filozof-fenomenolog, autor "Zarysu filozofii spotkania" i "Filozofów o godnym życiu", harcerz, publicysta prasy krajowej i polonijnej, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, były reprezentant prasowy pułkownika/generała Ryszarda Kuklińskiego w Polsce

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka