Sowiniec Sowiniec
3778
BLOG

Bardziej przegra PO niż wygra PiS

Sowiniec Sowiniec Polityka Obserwuj notkę 272

            Zdecydowana większość komentatorów politycznych jest zgodna co do tego, że najbliższe wybory parlamentarne wygra Prawo i Sprawiedliwość, chociaż zdania na temat skali owego powszechnie przewidywanego zwycięstwa są podzielone. Jedni uważają, że będzie to tak wielki triumf, że po raz pierwszy w demokratycznej Polsce będziemy mieli rząd utworzony przez jedną partię, drudzy sądzą, iż powstanie jednak koalicja PiS z jakimś małym ugrupowaniem (np. zawsze chętnym do udziału we władzy Polskim Stronnictwem Ludowym), jeszcze inni twierdzą zaś, że zwycięstwo nie okaże się przesadnie okazałe i przyszły gabinet uformują wszystkie pozostałe partie, które wejdą do Sejmu.

          Jedno wydaje się pewne: PiS zmierza do uzyskania największej liczby mandatów w obu izbach parlamentu, co przyznają nawet jego zdeklarowani wrogowie z politykami Platformy Obywatelskiej na czele.

            Chcę poruszyć inny aspekt tej sprawy i ostudzić nieco triumfalistyczne nastroje w ugrupowaniu Jarosława Kaczyńskiego, które wygra głównie nie dlatego, że jest tak popularne i lubiane przez Polaków, ale z powodu osiągającego właśnie kulminację zniechęcenia rodaków do obfitujących w nader liczne afery rządów PO.

            Wyborca, który nie należy do żelaznego elektoratu żadnej partii nie wgłębia się raczej w szczegóły propozycji programowych żadnej z nich. Bardziej interesują go personalia, a jeszcze mocnie działają nań nagłośnione skandale z udziałem prominentnych polityków. Tych ostatnich nie brakowało żadnej ekipie sprawującej władzę od 1989 roku, ale ludzka pamięć jest krótka, więc najlepiej zapadają w nią pożałowania godne wyczyny osób publicznych z niedawnych lat.

            Nic więc dziwnego, że Platforma stała się w oczach tzw. przeciętnego Polaka formacją do cna skompromitowaną i obciachową, o czym pisałem tutaj wielokrotnie. Nie pomogły jej retusze dokonywane przez premier Ewę Kopacz, nie udało się wykreować nowego wizerunku propagandowego Michałowi Kamińskiemu, nie wypaliły spóźnione pomysły w zakresie zmian programowych, nawet kolejne konwencje wyborcze PO wypadają blado w porównaniu z organizowanymi przez konkurentów z PiS i ze Zjednoczonej Lewicy.

            Fatalne dla tej partii jest to, że dno upadku osiągnęła w roku wyborczym, w którym najpierw przegrał jej murowany kandydat na prezydenta, a teraz wszystko wskazuje na dotkliwą porażkę parlamentarną. Obiektywnie trzeba jednak stwierdzić, że zbliżające się wybory bardziej przegra Platforma Obywatelska niż wygra Prawo i Sprawiedliwość, czego politycy i zwolennicy potencjalnie zwycięskiego ugrupowania nie powinni zapomnieć, jeżeli dojdą do władzy po 25 października. Niech im się nie wydaje, że zadecydują o tym wyłącznie ich zasługi.

            Powyższy tekst ukazał się pierwotnie na portalu Radia RMF FM.

 

Sowiniec
O mnie Sowiniec

filozof-fenomenolog, autor "Zarysu filozofii spotkania" i "Filozofów o godnym życiu", harcerz, publicysta prasy krajowej i polonijnej, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, były reprezentant prasowy pułkownika/generała Ryszarda Kuklińskiego w Polsce

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka