Sowiniec Sowiniec
898
BLOG

Niezdrowa papieska kopcomania

Sowiniec Sowiniec Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 71

              Czy Święty Jan Paweł II zasługuje na uczczenie go kopcem? Na pewno. Czy taki ziemny pomnik mógłby stanąć w Krakowie? Jak najbardziej. Czy jest to dobry i mądry pomysł? Nie.

            Co pewien czas ktoś odświeża ten nienowy projekt i biegnie z nim do metropolity krakowskiego, stawiając go w trudnej sytuacji. Nie jest bowiem łatwo odmówić takiej prośbie (zwłaszcza księdzu kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi - wieloletniemu sekretarzowi papieża Polaka), z drugiej strony budowa gigantycznego znaku pamięci stoi w wyraźnej sprzeczności z charakterem Karola Wojtyły, który wielokrotnie powtarzał Polakom, żeby raczej wsłuchiwali się w jego słowa, a nie stawiali różnego rodzaju monumenty ku jego czci.

            Ostatnio wystąpił z tą propozycją reżyser, scenarzysta, aktor i publicysta Leopold R. Nowak podkreślając, że powinien to być „kopiec dorównujący lub przewyższający istniejące już krakowskie kopce”.

            Czyż może być zresztą w Krakowie lepszy pomnik od sanktuarium Św. Jana Pawła II i Centrum „Nie lękajcie się”? To przecież miejsce, w którym żywo i twórczo kultywowana będzie pamięć „największego z rodu Polaków”, przyciągając miliony pielgrzymów z całego świata.

             Kolejni inicjatorzy wzniesienia kopca zapominają, że w naszym mieście jest już taki obiekt wzniesiony w latach 1996-97 na dziedzińcu Domu Modlitwy i Studiów Zgromadzenia Pańskiego Księży Zmartwychwstańców. Ma on wprawdzie tylko 6 metrów wysokości, a więc nie góruje nad otoczeniem i nie znajduje się w centrum podwawelskiego grodu, ale może nie trzeba już sypać następnego.

         Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, o którym muszę wspomnieć jako przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego przy Towarzystwie Miłośników Historii i Zabytków Krakowa. Budowa kopca jest - wbrew temu, co się o niej na pozór sądzi - skomplikowana pod wieloma względami, a jego utrzymanie przysparza wielu problemów. W czasie suszy zbocza wymagają stałego nawodnienia, w trakcie ulewnych deszczów musi sprawnie działać system odprowadzający wodę.

            Kopiec to nie jest byle jaka górka usypana przy pomocy taczek i uklepana łopatami. To poważna konstrukcja architektoniczna, której nie zbudują entuzjaści. Dlatego trzeba poważnie zastanowić się zgłaszając taki pomysł, zwłaszcza jeżeli ma to być najwyższy kopiec w Polsce, a tak beztrosko marzy niemal każdy występujący z taką inicjatywą.

            Polacy mają romantyczną naturę i lubią porywać się na wielkie dzieła. Warto jednak oceniać każdy taki projekt w pozytywistycznych kategoriach.

            Powyższy tekst ukazał się pierwotnie na stronie internetowej krakowskiego wydania „Gościa Niedzielnego”.

 

Sowiniec
O mnie Sowiniec

filozof-fenomenolog, autor "Zarysu filozofii spotkania" i "Filozofów o godnym życiu", harcerz, publicysta prasy krajowej i polonijnej, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, były reprezentant prasowy pułkownika/generała Ryszarda Kuklińskiego w Polsce

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura