W internecie krąży filmik przedstawiający scenę z Powązek Wojskowych w dniu pogrzebu generała Wojciecha Jaruzelskiego, na którym Adam Michnik w arogancki sposób odmawia udzielenia odpowiedzi dziennikarzowi, pytającemu go o jego brata Stefana - stalinowskiego sędziego.
Pomijając meritum, chcę zwrócić uwagę na drobny, ale ważny z cywilizacyjnego i kulturowego względu szczegół. Redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” w trakcie próby przeprowadzenia z nim wywiadu bezceremonialnie zapala papierosa. Przypominam, że działo się to na jednej z narodowych nekropolii, w tle widnieją żołnierskie groby.
Nawet jeśli Michnikowi puściły nerwy, to powinien wiedzieć, że na chrześcijańskim cmentarzu nie pali się papierosów, nie pije alkoholu i unika wielu innych niestosownych zachowań.
Ciekawy jestem, czy podobnie zachowałby się on na żydowskim kirkucie lub na islamskim mizarze, zwłaszcza będąc w otoczeniu przedstawicieli tamtych wyzwań.
